19 marca w Mokremlipiu na jednym z zaśnieżonych gniazd wyladowały dwa bociany.
Nie miały z sobą łopat, ani innych narzędzi, wiec przycupnęły na obrzeżach gniazda...
Po kilku godzinach, gdy nie udało im się odpalić grila, odleciały w nieznane...
Wyglada na to, ze to była grupa zwiadowcza, ale jak rozesłali SMS-y do kolegów o warunkach jakie tu zastały, to reszta bocianów może przylecieć dopiero w lipcu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz